Archiwum 07 listopada 2004


lis 07 2004 ...//tO jeTSt JuŻ KoNiEc, NiEmA JuŻ NiC,...
Komentarze: 15
No i stało sie to czego sie najbardziej obawiałem...
Sam na tym świecie zostałem...
To co piękne było...
Jak piękny sen o poranku sie zmyło...
Ta którą kocham zostawiła mnie...
Niemam żalu, dobrze to wie...
Żal mam do siebie...

Jedna osoba powiedziała mi że czas leczy rany...
Ale niektórzy tego czasu niemają...
Ja własnie niemam...
Życie mnie zabardzo zmęczyło...
Chciałbym muc odpocząć...
Zamknąć powieki, niemyśląć o niczym...
Zapaść w głęboki, beztroski sen...
Niemartwić sie o następny dzień...
Niecierpieć...
Moje wszystkie marzenia zamieniły sie w to jedno...
Tylko to jest w stanie uleczyć moje rany...
I może ktos pomyśli ze jestem idiotą...
Ale każdy wie ile dla mnie ona znaczyła...
I Każdy wie ze bez niej niepotrafie żyć...
Czuję wielką pustke gdy jej przy mnie niema...
Czuje sie zagubiony...
Niemoge znaleść sobie miejsca...
Błądze pośród szczęśliwych ludzi...
Niepotrafie sobie dać z tym rady...
To mnie wyżera od środka...
Wypalam sie...
Za wielki ciężar nawet jak na mnie...
Jeżeli ktoś tego nierozumie...
Widocznie niepotrafi...
Ale postawcie sie w mojej sytuacji...
Szkołe zawaliłem...mój błąd...
Rodzina sie rozpada...
A teraz właśnie jeszcze to...odeszła ta osoba która dla mnie najwięcej znaczy...
Wiecej od Boga...
Niepotrafie nawet tego wyrazić...
Ale potrzebuje pomocy...bo sam niedam sobie rady...

POMOCY...!!!!!!!!!!BŁAGAM...!!!!!!!!!!!!!
bub4 : :