Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08
|
09 |
10
|
11 |
12 |
13
|
14 |
15 |
16
|
17 |
18 |
19 |
20 |
21
|
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Najnowsze wpisy, strona 2
Daj drugą szanse...
Daj trzecią... czwartą...
Daj sobie szanse...
Sprawdź się...
Zajrzyj w głąb siebie...
Odkryj swą prawdziwą nature...
Poczekaj...
Wszystko się jakoś ułoży...
Potrzebne są tyko chęci...
Poczekaj...
Zastanów się nim zrobisz kolejny krok...
By nie był on krokiem w przepaść...
Poczekaj...
Zamknij oczy...
Śpij...
Śnij...
A gdy sen odejdzie...
Zrozumiesz...
Zrozumiesz... sens życia...
Zrozumiesz... że jesteś człowiekiem wartościowym...
Zrozumiesz...że jesteś wart coś więcej...
Niż śmierci...
Śmierć naogół jest sprawą sporną...jedni chcą umrzeć...drudzy chcą żyć...
Ale tak naprawde nikt niepotrafi uzasadnić swego wyboru...
Jedni twierdż że po śmierci człowiek ma lepiej...
Drudzy zaś że to życie jest lepsze...
Ale tego nigdy sie niedowiemy...
To co muwimy to tylko puste przypuszczenia...
Bo tak naprawde nikt z nas niewie bo niebył w obu miejscach naraz...na ziemi i w zaświatach...
Moim natomiast zdaniem jest to iż nigdzie niejest tak dobrze jak mogłoby nam sie wydawać...
Nikomu nikt nigdy niedogodzi...
Ale cóż tak to już jest na tym świecie...
Jedni giną w wieku kwiecie...drudzy zaś żyją jak smiecie...
Dlatego też mało ważne jest to o czym marzymy...najważniejsze jest to co posiadamy...
Więc dbajmy o to żeby tego nieutracić...!!!
Czy pamiętasz tamte chwile?...
W strugach deszczu, w blasku słońca...
Czas nam płyną tak mile
- mogło by to trwac bez końca.
Lecz przyszedł w końcu taki czas,
który w mój najjaśniejszy dzień
Siłą musu zabrał mi Nas.
Najpierw był smutek, potem cierpienie
Nadzieja w sercu zgasła.
Potoki łez, stracone marzenie
Wiara w duszy wygasła.
Trwało to dni pare,
Miesięcy, moze i lat...
Dostałem śmiertelna karę,
A Ty stałaś nade mną jak kat.
Muszę wyrwać się z tego,
uciec jak najdalej, - zapomnieć.
Zmiejszyć moje własne ego.
Ale.. ale Ciebie nie da się zapomnieć.
Więc zostaniesz w moim sercu,
gdzieś głęboko, aż do "końca"
choć nie spotkam Cię przy ślubnym kobiercu,
kochać będe.. kochać aż do końca!!!
Życie swe odnowie,
będzie tak jak dawniej!
Wleje szczeście, - smutki wyłowie,
będzie tak jak dawniej...!!!
....."Łatwo jest powiedziec "witaj"
.........komuś nieznajomemu
....Lecz trudno jest powiedzieć "żegnaj" ;
......Komuś bardzo kochanemu..." ;
Te wszystkie części były tylko złudą...
Wyobrażeniem tego, jak by to było po moim odejściu.
Teraz wiem…
I tak niech się się stanie..
Ona odeszła… Zostawiła mnie..
Mały chłopiec... tak naprawdę, ten mężczyzna nigdy nie umarł...
Lecz w chaosie tego wszystkiego zdawał się być niewidzialny...
To co miał, po woli tracił... Serce w którym trzymał coś ważnego opływało krwią i pustką... Był sam, nie miał nikogo…
Żył jedynie miłością… Miłością, która miała rozkwitnąć niczym kwiat lotosu w letni poranek, mnożąc się i mnożąc…
Lecz niestety…
Nastał wreszcie dzień, Kiedy wszystko się zmieniło.
Jego życie... to czym oddychał... to o czym żył..
Przepadło...
Uciekło...
Zostawiając go samego na tej wielkiej pustyni smutków i samotności... Na tej pustyni gdzie serce usycha, pożerane tęsknotą i miłością.
Mężczyzna długo myślał, co zrobić z tym wszystkim.. Nie było mu łatwo, bo co i rusz na myśl przychodziła ukochana...
Była jego życiem...
Teraz nie ma jej...
Więc..??
Więc nie ma jego życia...!!!
On umiera...
Ale… jeszcze chwila!
...zostało ostanie zadanie, które musi wykonać... Jest to powiedzieć jej, że ją kocha...
Popatrzeć w te piękne oczy...
Oczy które kiedyś blaskiem swych promieni rozjaśniały jego świat,
Oczy od których biło ciepło...
Rozgrzewając go w zimne i deszczowe dni... Złapać jej dłoń...
poczuć tą bliskość...
O tym może pomarzyć... tak jak marzył ten cały rok... Miłość nieodwzajemniona jest najsilniejsza...
Szczególnie wtedy gdy kochamy kogoś...
Nie wiedząc dobrze za co...
Mały chłopiec po pewnym, czasie znalazł szczęście, od którego uciekał… Pewnego pochmurnego dnia, gdy słońce schowało się za chmurami, A deszcz lał potok smutku, mężczyzna spotkał na swojej drodze Anioła… Anioła który potrafił i mógł zmienić jego cały świat.
Niestety, mężczyzna bał się. Bał się otworzyć serce – by znów nie cierpieć. Długo się zastanawiał co zrobić by było dobrze, Długo myślał jak się to wszystko potoczy. To było jego niebo, w którym istniał sam, Niebo ciągłych burz i ulewnych słonych deszczy – lecz do pewnego czasu. Teraz ten świat, Zalany łzami i pokryty cierpieniem mógł się zmienić, Zmienić niczym wstrętna gąsienica zmieniająca się latem w pięknego motyla Unoszącego się swobodnie niczym piórko na niebie. Lecz uczucie, które było w nim, nie potrafilo tak po prostu zniknąć… Wiec musial odrzucic to sczescie, bo pozniej... Ktos moglby cierpiec...
Serce nie sługa, a miłość umiera dopiero wtedy gdy o niej zapomnimy... On nie potrafił zapomnieć. To był jego nałóg... Który ciągle i ciągle wytwarzał się w jego głowie... Ta miłość była silniejsza od niego… dlatego właśnie... dlatego... ...Dlatego umarł...
Po kilkunastu miesiącach odkryto zapiski, Z życia mężczyzny... Mały zeszycik, w którym zapisane były głównie uczucia... Moje życie nie jest chyba niczego warte, nic mi się nie układa, nic! Tak bardzo tęsknie za nią, za tamtymi chwilami... Nie znam nikogo, kto mógłby mi pomóc, porozmawiać ze mną, wysłuchać mnie… Jestem sam... Nikt mnie nie zna… nikt nie zna o mnie prawdy –chyba nawet ja sam jej nie znam. Czuję się taki samotny, niechciany przez nikogo. Odnoszę wrażenie, że w istocie tak jest...
CYTAT ... Śmierć z własnej woli jest najpiękniejsza, nasze życie zależy od innych, nasza śmierć - od nas samych...
... Wszystko mnie złości! Nie wiem, co mam robić, chyba dłużej tego nie wytrzymam! Lecz żyje nadal... czemu? Sam nie wiem Jest szansa, ze się spotkamy, ujrzę ją... Moje wielkie marzenie. Ale śmierć – wciąż mnie prześladuje...
CYTAT ... Dlaczego umarł? nie wiadomo. Nie wiadomo też zresztą, dlaczego zył...
... Zabiła mnie. Dobiła duchowo. To już na prawdę nie ma sensu... Własna rodzina, Wiem, jestem niczym...chwast w ich pięknym ogrodzie, Wycinają go... lecz on ciągle żyje. Tylko sprawiają mu ból...zamiast zniszczyć do końca. PROSZE... Wyrwijcie mnie z korzeniami!...
CYTAT ... Człowiek, który sam sobie odbiera życie, Goni za wizerunkiem własnej osoby, który sam sobie stworzył; Zabijamy się tylko po to, żeby istnieć...